deszczu było bezchmurne. Gwiazdy przypominały srebrne główki szpilek na czarnym atłasie.

  • Faustyna

deszczu było bezchmurne. Gwiazdy przypominały srebrne główki szpilek na czarnym atłasie.

30 June 2022 by Faustyna

Uwielbiała takie noce. Idealne, by zasiąść na werandzie, słuchać sów i wyobrażać sobie szum fal rozbijających się o skaliste brzegi. Wnętrze domu mogło kryć wszystkie złe wspomnienia z dzieciństwa, ale na zewnątrz czekało to, co w świecie najlepsze. Ziemia, drzewa, niebo. I świadomość, że cokolwiek się stanie, ona, Rainie, jest tylko cząstką tego ogrom, a gwiazdy będą świecić jeszcze długo po tym, jak jej już nie będzie. Może inni ludzie czuli się przytłoczeni potęgą kosmosu. Ale ona znajdowała w takich myślach pocieszenie. – Podałem Danny’emu szyfr do sejfu z bronią – powiedział cicho Shep. – Poprosił mnie o to dwa tygodnie temu, a ja mu go podałem. – Najpierw instalujesz w domu nowoczesny sejf, a potem dajesz dziecku szyfr? – Sandy mnie zabije. – Shep, chyba upadłeś na głowę. – Nie wiedziałem! Danny powiedział, że chce poćwiczyć składanie pistoletu, bo strzelbę już opanował; Cholera, byłem szczęśliwy, że chłopak się tym interesuje. Musisz zrozumieć, sprzedaż mieszkań Kołobrzeg Rainie, to ostatnia rzecz, która nas jeszcze łączyła. Próbowałem z piłką nożną – po prostu nie był w tym dobry. Próbowałem z koszykówką, baseballem, siatkówką. Chłopak nie ma smykałki do sportu. Tylko by czytał, grzebał w komputerze, tego typu głupstwa... Nie wiesz, jak to jest, Rainie, kiedy pewnego dnia ojciec uświadamia sobie, że synowi, którego tak pragnął, w gruncie rzeczy dużo bliższa jest matka. – Wiedziałeś, że broń zginęła? Shep milczał, co było wystarczającą odpowiedzią. masaż leczniczy kręgosłupa – Jezu, jak możesz być tak bystry i tak głupi jednocześnie? – Nie uważasz, że dosyć się już wycierpiałem? – Nie. Uważam, że George Walker dosyć się już wycierpiał. I że rodzice Alice Bensen dosyć się już wycierpieli. Do cholery! – Nie wiedziałem, Rainie. Trzy dni temu sprawdziłem, czy w sejfie jest broń. Nie było. Zapytałem Danny’ego. Powiedział, że jeszcze jej nie złożył. Obiecał, że kiedy skończy, schowa wszystko na miejsce. Nie zawracałem sobie tym głowy: – Aż nadeszło wezwanie. – Ale Danny tego nie zrobił! Przysięgam, Rainie, że chłopak nie ma w sobie ani krzty agresji. Do diabła, gdyby był bardziej do mnie podobny, może i mógłbym sobie to wyobrazić. Ale to synek swojej mamusi. Nie skrzywdziłby muchy. – Co zastałeś w szkole, kiedy tam dotarłeś, Shep? – Wszystko jest w raporcie. Kiedy przyjechałem, dzieci już ewakuowano. Ktoś podobno widział, jak sprawca ucieka z budynku. Ktoś inny twierdził, że w środku są jeszcze ranni. No to wszedłem. I w pracowni komputerowej znalazłem Danny’ego. Z bronią... – Trzymał pistolety? Podnosił z podłogi czy trzymał? – Właśnie podniósł. – Shep! – No dobra! Trzymał broń, do cholery. Trzymał obie sztuki i wyglądał, jakby miał zaraz zemdleć. Gdy wypowiedziałem jego imię, wycelował w moją głowę. – I nic ci to nie mówi? – Spanikował, Rainie! Był przerażony i, do diabła, płakał. Przysięgam ci, że miał łzy na policzkach. Na litość boską, mówimy o Dannym. Chłopcu, który nosił kiedyś twoją odznakę. Atrakcje, a bon turystyczny dla dzieci Tym samym, który lubił bawić się pod biurkami. Tym samym, który zawsze chciał siedzieć obok ciebie przy stole... – Przestań! Nie chcę tego dłużej słuchać. Rainie stanęła na skraju werandy z rękami splecionymi mocno na piersi, żeby się trochę ogrzać. W oddali dostrzegła błysk, jakby księżyc odbił się w kawałku szkła. Zastanowiło ją to. Kiedy próbowała przebić wzrokiem ciemności, drzewa zaszumiały nagle i jakiś duży ptak wzbił się do lotu. – Jeśli Danny ma z tym coś wspólnego – odezwał się za jej plecami Shep – to tylko dlatego, że ktoś go wciągnął. Ostatnio miał... problemy ze sobą. Może jest podatny na wpływy. W wieku trzynastu lat wszyscy chłopcy są podatni na wpływy.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kolory pasujące do rudego, picie drożdży na włosy efekty, w czym na komunie,

Najczęściej czytane:

trz na tę! - Niewiele myśląc, wskoczyła w cofającą się falę i podniosła muszlę małża, która miała kształt rozłożystego wachlarza, białego z zewnątrz i połyskującego perłowo od środka. - Kiedy będziesz ją dawał Marissie - rzekła, obracając na dłoni swoją zdobycz - powiedz jej, że wróżki robią sobie z tego talerzyki. ...

- A więc lady Isabella wierzy we wróżki... - Wcale nie - żachnęła się i zaraz spoważniała. - Ale Marissa pewnie tak. ... [Read more...]

ec wskazał jej na ruiny ...

domku odźwiernego. Pokiwała ze smutkiem głową, lecz gdy Hall ukazał się na horyzoncie, odetchnęła z ulgą. ... [Read more...]

Radar burz

Alec był blady, lecz w końcu zdołał wykrztusić:

- Eva spłaciła Dunmire'a w zamian za moje... usługi miłosne. Trwało to ponad rok. Nie chciała zapłacić mu wszystkiego od razu, tak ją radowała władza, jaką zyskała nade mną. Przechwalała się nią przed wszystkimi, bawiło ją badanie, jak daleko może się posunąć w ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste