zuza bijoch

  • Faustyna

zuza bijoch

28 May 2022 by Faustyna

- Nic z tego. Nie mamy kostiumów - oświadczyła kategorycznie Shey. Rano wprawdzie podjechali do niej, by mogła wziąć szybki prysznic i przebrać się w świeże ubranie, ale nie pomyślała o stroju plażowym. - Kupię ci bikini - zaproponował Tanner, uśmiechając się psotnie. Wyglądał teraz jak chłopiec przekomarzający się, kto zje ostatnie ciasteczko. - Jasne - odparła z przekąsem. - Chciałbym zobaczyć cię w bikini. - Znowu uniósł brwi. Shey nie mogła się powstrzymać, by nie wybuchnąć śmiechem. - Nic z tego, spryciarzu. Nie jestem z tych, co noszą bikini. - Może raz zrobisz wyjątek? Chciałbym zobaczyć twój tatuaż. - Urwał na chwilę. - Chyba będzie widoczny, gdy Jak i gdzie urządzić własne biuro? włożysz kostium? - Nie zamierzam wystąpić w bikini, więc się tego nie dowiesz. Przykro mi, że cię rozczarowałam. Jak się domyślam, książę raczej nie jest przyzwyczajony, że mu się odmawia, ale temat bikini uważam za wyczerpany. - Na pewno nie dasz się przekonać? - Na pewno - potwierdziła. Spotkanie biznesowe w nietypowym miejscu i z ciekawymi atrakcjami? Dlaczego nie! - Może coś za coś? - kusił. Shey zastanowiła się przez moment. - Czemu nie. Odpuścisz sobie ten idiotyczny pomysł ślubu z Parker i dasz jej spokój, a wtedy nie tylko ci powiem, gdzie mam tatuaż, ale nawet ci go pokażę. Nieoczekiwanie Tanner spoważniał. - Wiesz, że nie mogę tego zrobić - powiedział. - Wiem, że nie chcesz, a to różnica. - Czyli mamy pat? - zapytał miękko. -Uhm. Przez kilka minut dryfowali w milczeniu. Shey rzucała na Tannera ukradkowe spojrzenia. Miał skupioną minę, jakby roztrząsał coś w duchu. Nawet nie zauważał piękna natury. Shey uwielbiała tę okolicę. Kochała zapach wody, ciepło słońca na skórze, odgłosy... - Zadzwoniłem, by ktoś po mnie przyjechał - nieoczekiwanie odezwał się Tanner. - Mam ze sobą komórkę. Moi ludzie pewnie już wynajęli łódkę i są w drodze. - W takim razie chyba jednak zabiorę cię na wycieczkę po lagunach - oświadczyła w odpowiedzi Shey. Nie chciała, by ochroniarze zaraz go stąd zabrali. Chodziło jej o Parker... tylko i wyłącznie. W ten sposób przekonywała samą siebie. Jednak myśl, szkolenia RODO że ten dzień wkrótce się skończy i Tanner pójdzie swoją drogą, budziła poczucie... chyba rozczarowania? - Będziemy się ukrywać? - zapytał spokojnie. - Zgadłeś. ROZDZIAŁ CZWARTY Shey popatrzyła na zegarek. Czas mijał szybko. Zrobiło się późno. Przeniosła wzrok na siedzącego obok niej księcia. Usnął już jakiś czas temu i wciąż smacznie spał. Skierowała łódkę w stronę półwyspu. Gmatwanina lagun

Posted in: Bez kategorii Tagged:

Najczęściej czytane:

cie i inne potrzeby ciała stanowiły element tego samego powszedniego obrządku, co msza i spowiedź. Luizjańczycy przyjmowali brzemię pokutne z taką samą joie de vivre, z jaką odnosili się do rozmaitych przyjemności życia, jedno i drugie pojmowali w bardzo specyficzny, sobie tylko właściwy sposób. Pierron House był dla nich zarówno symbolem pokuty, jak i rozkoszy. ...

Sam budynek, klasycystyczna bryła z dwudziestoma ośmioma doryckimi kolumnami od frontu i biegnącymi wokół elewacji galeriami, był zadziwiającym dziełem architektury. Kiedy oświetlało go popołudniowe słońce, jaśniał, jak na ironię, dziewiczą bielą, zdawał się otoczony aureolą świętości. Gdy słońce zachodziło, blask aureoli znikał i złudzenie świętości pryskało. Dom ożywał muzyką Jelly Roli Mortona, Tony Jacksona i im podobnych, po pokojach niósł się śmiech mężczyzn, którzy pojawiali się tutaj, by kupić zakazany owoc, i kobiet, które oferowały go na sprzedaż. Co wieczór, przez całe swoje życie, Hope musiała słuchać tych śmiechów, co wieczór, z przygnębiającą regularnością, obserwowała, jak dziewczęta pracujące u jej matki prowadzą swoich gości na górę po krętych schodach. Wyłożone miękkim czerwonym chodnikiem stopnie wiodły do sześciu przestronnych sypialni na piętrze, gdzie pyszniły się jedwabie, brokaty i gdzie stały szerokie, wygodne łoża. ... [Read more...]

jakąś grę...

- Mówię całkiem poważnie. Jak już wspomniałem, zapłacę pani bardzo dobrze. Kobieta wyprostowała się dumnie. - Może jednak powinien pan dać ogłoszenie, że szuka pan kochanki, milordzie. ... [Read more...]

Polecane obozy żeglarskie na Mazurach

- Tak - wyszeptała drżącym głosem. - Poszłam zobaczyć się z wujem.

Tego się nie spodziewał, ale z drugiej strony Alexandra zawsze była nieprzewidywalna. Pod wpływem impulsu wyciągnął rękę i otarł jej łzę. - I? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.budowlanka.tychy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste